Często w drodze do wymarzonej sylwetki sporo uwagi poświęcamy treningowi brzucha w celu wypracowania tak zwanego sześciopaku. Mięśnie brzucha są istotne, jeśli chcemy uzyskać atletyczną sylwetkę odznaczającą się odpowiednimi proporcjami. Jednak na przestrzeni lat powstało sporo mitów dotyczących treningu tych partii, dlatego warto weryfikować wszystkie informacje, by zagwarantować sobie efektywny i przede wszystkim bezpieczny trening. Dziś zajmiemy się obaleniem kilku mitów dotyczących ćwiczeń mięśni brzucha. Sprawdź, jakich błędów unikać w walce o nienaganny wygląd brzucha.
Mit nr 1 – sześciopak można osiągnąć tylko przy pomocy klasycznych brzuszków
Mit ten przez lata był powielany i powtarzany jak mantra, nawet przez profesjonalnych trenerów. Spieszmy zaznaczyć, że tradycyjne brzuszki działają jedynie na mięśnie proste brzucha i stymulują je wyłącznie pod jednym kątem. Regularne powtarzanie tego ćwiczenia sprawia, że mięśnie przyzwyczajają się do określonego wysiłku fizycznego i obciążeń, przez co trening znacząco traci na efektywności. Jeśli chcesz wypracować naprawdę piękny brzuch, musisz skupić się nie tylko na mięśniach prostych brzucha, ale również na skośnych zewnętrznych i wewnętrznych. Tradycyjne brzuszki nie są więc najlepszym sposobem na „sześciopak”. O wiele lepiej postawić na ćwiczenia wielowymiarowe, które angażują do działania kilka partii mięśniowych. Bardzo dobrym wyborem będą pompki, które zmuszają do pracy między innymi mięśnie ramion oraz mięśnie brzucha.

Mit nr 2 – duża liczba brzuszków przynosi najlepsze efekty
Musimy obalić jeszcze jeden mit związany z tradycyjnymi brzuszkami. Wielu początkujących miłośników aktywności fizycznej jest przekonanych, że im większą ilość brzuszków będziemy wykonywać, tym lepsze efekty osiągniemy. Jeśli wykonujesz 100 brzuszków bez oznak najmniejszego zmęczenia i bólu mięśni, oznacza to, że technika wykonywania ćwiczeń jest po prostu nieprawidłowa. Z takim podejściem prędzej doczekasz się problemów z kręgosłupem niż widocznych mięśni brzucha. Zazwyczaj już po 30 powtórzeniach odczujemy specyficzne pieczenie mięśniowe. Dlatego lepiej skupić się na jakości i technice poszczególnych ćwiczeń, a nie na liczbie powtórzeń. Ćwicząc dany mięsień powinniśmy postarać się jak najlepiej go wyczuć, by wiedzieć w jaki sposób go najmocniej zaangażować do pracy. Ćwiczenia warto wykonywać powoli, by wypracować optymalną dla siebie technikę, która przyniesie nam najlepsze rezultaty.
Mit nr 3 – sześciopak można wypracować tylko za sprawą ćwiczeń na mięśnie brzucha
Płaskiego brzucha z całą pewnością nie osiągniemy wyłącznie z pomocą ćwiczeń. Jeśli nie zadbasz o zdrową i zbilansowaną dietę, nawet solidnie wypracowane mięśnie brzucha nie będą widoczne, ponieważ przykryje je warstwa tkanki tłuszczowej. Dlatego ważne jest, by łączyć trening ze zdrową dietą uwzględniającą niezbędne makro- i mikroskładniki. Oprócz ćwiczeń na mięśnie brzucha warto uzupełnić swój program treningowy o ćwiczenia aerobowe oraz interwały, które będziemy wykonywać przynajmniej trzy razy w tygodniu.
Wcześniej już wspominaliśmy, że warto korzystać z walorów ćwiczeń wielowymiarowych. Chcąc wypracować płaski i piękny brzuch nie musimy więc skupiać się tylko na ćwiczeniach, które angażują mięśnie brzucha. Istnieje wiele ćwiczeń, które nie są bezpośrednio przeznaczone dla tej partii mięśniowej, jednak też ją angażują.
Mit nr 4 – wstrzymywanie oddechu podczas wykonywania ćwiczenia przynosi korzyści
Dość często można spotkać się z trenującymi osobami, które pomagając sobie przy samozaparciu w wykonywaniu ćwiczenia wstrzymują oddech. Ta taktyka pozbawia twoich mięśni odpowiedniej ilości tlenu, który jest niezbędny do ich prawidłowego funkcjonowania i odpoczynku. W czasie wykonywania ćwiczeń na mięśnie brzucha należy sporo uwagi skupić na sile wydechu. W momencie rozluźnienia mięśni najlepiej wziąć wdech, a wydech wykonać w fazie skurczu mięśni. Takie podejście gwarantuje optymalne skupienie się na pracy mięśni, tym samym zwiększając efektywność treningu.